Spektrum choroby afektywnej dwubiegunowej


Choroba afektywna dwubiegunowa (CHAD) nie jest schorzeniem jednorodnym. Różnice w przebiegu choroby afektywnej dwubiegunowej są tak duże, że od kilkudziesięciu lat wyodrębnia się osobne „typy” tej choroby. Podstawowymi i klasycznymi już pojęciami są takie terminy jak: CHAD I typu, CHAD II typu, CHAD z szybką zmianą faz oraz CHAD z bardzo szybką zmianą faz. Jednak przebieg choroby afektywnej może wyglądać jeszcze inaczej i nie odpowiadać żadnemu z opisanych dotąd typów choroby afektywnej. Istnieje mianowicie liczna grupa osób, o których nie możemy jednoznacznie powiedzieć czy choruję na depresję czy na chorobę afektywną dwubiegunową. Są to osoby u których choroba manifestuje się w sposób podobny jak choroba depresyjna, jednak w przebiegu zaburzenia występują pewne dodatkowe cechy, które wskazują na jego pokrewieństwo z chorobą dwubiegunową (CHAD). Zaproponowano, żeby uważać te osoby za chorujące na spektrum CHAD.

Cechami choroby depresyjnej, które wskazują na tego rodzaju pokrewieństwo z CHAD są m. in.: wystąpienie krótkich, z reguły mało nasilonych okresów hipomaniakalnych w okresie przyjmowania leków przeciwdepresyjnych, zaskakująco szybkie ustąpienie depresji w czasie leczenia, znaczna chwiejność nastroju i energii w okresie choroby, początek depresji we wczesnym okresie życia, nietrwałe poprawy po terapiach lekami przeciwdepresyjnymi, lekooporność depresji i występowanie choroby dwubiegunowej u najbliższych krewnych.

Wprowadzenie pojęcia spektrum CHAD znacznie zmieniło perspektywę. Przede wszystkim zdezaktualizowało dotychczasowe statystyki. Okazało się, że zaburzenia wykraczające poza dotychczasowe pojęcie choroby maniakalno-depresyjnej (a z nią spokrewnione) występują tak samo często jak postać klasyczna, albo częściej. W sumie zaburzenia z cechą dwubiegunowości mogą dotyczyć ok. 10% populacji osób dorosłych. Pojawiły się też nowe wyzwania diagnostyczne. Rozpoznawanie innych niż klasyczne form zaburzeń dwubiegunowych jest trudne nawet dla doświadczonych lekarzy. Jedno z badań wskazuje, że przynajmniej 25% osób leczonych z rozpoznaniem depresji należy w rzeczywistości do kręgu zaburzeń dwubiegunowych. Zmieniły się też wyraźnie strategie terapeutyczne. Leczenie lekami przeciwdepresyjnymi oraz litem, tak cenne w klasycznych formach choroby maniakalno-depresyjnej okazało się mało skuteczne w przebiegach typu rapid cycling i spektrum. Na szczęście w tego rodzaju zaburzeniach dwubiegunowych skuteczne okazały się leki z grupy leków przeciwpadaczkowych jak np. walproinian sodu i lamotrygina. Nie jest rzadkością, że terapia tymi lekami już po kilkunastu dniach stosowania powoduje stabilizację organizmu, której chory nie doznawał od wielu lat.

Stanisław Porczyk, specjalista psychiatra