Choroba dwubiegunowa (maniakalno-depresyjna)


Choroba maniakalno-depresyjna, nazywana też zaburzeniem dwubiegunowym, jest niebanalnym schorzeniem, na które cierpi 3-6 % całej populacji. Kobiety i mężczyźni chorują jednakowo często, choć nie dotyczy to wszystkich postaci tej choroby. Jeszcze kilkanaście lat temu uważano, że pierwsze objawy choroby ujawniają się zazwyczaj w okresie od 25 do 35 roku życia, dziś już wiadomo, że dzieje się to we wcześniejszym wieku, między 15 a 25 r .ż., a nawet, choć jest to już zdecydowanie rzadsze, u młodszych dzieci. Choroba ma jedyną w swoim rodzaju symptomatologię i przebieg. Polega na cyklicznych zmianach czynności mózgu, które owocują naprzemiennym występowaniem okresów manii oraz depresji. Okresy zaburzeń są u większości osób przedzielone okresami zdrowia, u wielu jednak depresja i mania przechodzą w siebie nawzajem bez żadnego normalnego etapu pośredniego. Długość depresji jest, niemal zawsze, dłuższa od manii, dłuższa jest także łączna suma okresów trwania stanów depresyjnych. Dwa podstawowe rodzaje (bieguny) zaburzenia, depresja i mania, mogą występować w różnej kolejności: choroba może zacząć się od depresji albo od manii, a okresy zdrowia mogą mieć różną długość.

Chorobę maniakalno-depresyjną zalicza się tradycyjnie do tzw. chorób afektywnych czyli chorób nastroju, ale występujące zaburzenia wykraczają daleko poza same tylko, choćby najbardziej spektakularne zmiany samopoczucia. Łatwiej zrozumieć tę chorobę widząc w niej zasadniczą niestabilność dotyczącą nie tylko nastroju, ale i podstawowej ludzkiej energii, czyli tego, co w fizjologii nazywa się napędem. W stanie manii następuje ponadnormalne wzmożenie aktywności fizycznej oraz szybkości myślenia. Chory wykazuje nadmierną żywość i zadziwiająco dobrą kondycję: śpi krótko a mimo to, nie odczuwając zmęczenia, intensywnie pracuje przez pozostałą część doby. Jego życie staje się ekspansją – wszystko wydaje się łatwe do zrealizowania, a myśl z łatwością przechodzi w działanie. Znikają istniejące wcześniej lęki, obawy i zahamowania, niestraszne są nowe zadania, zobowiązania i wydatki. Myśl pędzi do przodu i przynosi coraz to nowe, czasem ryzykowne, pomysły. Towarzyszy temu nie tylko poczucie zwiększonych możliwości, ale wręcz osobistej wielkości i nieuchronności sukcesu. Samopoczucie jest nadmiernie dobre – niepowodzenia i trudności są słabo rejestrowane. Objawy mani mogą być łagodne i nie zaburzać aż tak bardzo funkcjonowania – mówi się wtedy o manii łagodnej (hipomanii).

Depresja stanowi odwrotność manii. Wszystko dzieje się wolniej i z trudnością. Nie ma mowy o kreatywności - trudno jest zebrać myśli, chory ma wrażenie intelektualnej pustki. Także ciało staje się powolne, boli i przeszkadza. Znika radość z życia, niepowodzenia są przeżywane wyjątkowo przykro. Różne strategie mające za cel poprawę samopoczucia zawodzą. Praca zawodowa staje się coraz większym problemem głównie z powodu braku energii, trudności w koncentracji i spowolnienia myślenia. W miarę nasilania się depresji coraz bardziej wygrywa głębokie zniechęcenie a nawet rozpacz. U niektórych chorych istnieje niebezpieczeństwo popełnienia samobójstwa.

Choroba dwubiegunowa wymaga leczenia farmakologicznego prowadzonego w sposób ciągły. Efekty leczenia mogą być bardzo dobre: u wielu osób udaje się całkowicie opanować chorobę i zapobiegać kolejnym jej nawrotom.

Stanisław Porczyk, psychiatra